Zabytki

Na placu przed kościołem stoi piaskowcowa kolumna św. Floriana wystawiona przez jezuitów w podzięce za jego ocalenie od pożaru po uderzeniu pioruna. Na jej cokole umieszczono łacińską inskrypcję z ukrytą datą:

DIVVs FLorIanVs aDVersVs InCenDIa patronVs (1684 r.)“,

https://www.videosprofitnetwork.com/watch.xml?key=91456e4fdb7119a3abb093fd4b544f11

w języku polskim znaczy to: “św. Florian patron, obrońca przed pożaram”. W zachodniej fasadzie świątyni znajdują się cztery portale z piaskowcowymi rzeźbami, m.in. sceną Ukrzyżowania oraz posągami: Matki Boskiej z dzieciątkiem, dwunastu apostołów i patronów kościoła – św. Stanisława Szczepanowskiego i św. Wacława (z datą wykonania portalu – 1427 r.). Po obu zewnętrznych stronach portali widoczne są symbole czterech ewangelistów: po północnej orzeł (św. Jana) i lew (św. Marka), po południowej byk (św. Łukasza) i anioł (św. Mateusza). Łacińskie inskrypcje widoczne powyżej drzwi do kościoła brzmią w tłumaczeniu na język polski, w kolejności od lewej strony:

Zaprawdę, to miejsce jest święte“, “Oto jest Dom Boży“, “Tobie chwała, cześć i uwielbienie“, “Chwalcie Pana wszystkie narody“.

Nad środkowymi portalami widzimy największe na Śląsku gotyckie okno kościelne, składające się z dwóch mniejszych, wysokich i wąskich, łączących się ostrymi łukami. U szczytu fasady zachodniej trzy nisze, w środkowej rzeźba Najświętszej Marii Panny z dzieciątkiem Jezus. Po północnej stronie znajduje się piąty portal, zwany niegdyś Bramą Oblubienicy (był też nazywany bramą Bednarzy). Prowadzi on do północnej nawy bocznej. Pod koniec XIX wieku wszystkie portale były w złym stanie i zostały poddane renowacji. Zatarto wówczas częściowo ich pierwotny wygląd. Przy portalach zachodnich znajdują się wolnostojące rzeźby: gotycka – św. Anny Samotrzeciej (na wstędze z inskrypcją data 1496), trzymająca Matkę Boską i małego Chrystusa (prawdopodobnie została przeniesiona w to miejsce z dawnego kościółka św. Anny), oraz barokowa – przedstawia św. Jana Nepomucena (z 1727 r.). Święta Anna według apokryfów (Protoewangelia Jakuba, bądź Ewangelia Pseudo – Mateusza) była matką Najświętszej Marii Panny. Nie wspominają jednak jej imienia ewangelie. Kult św. Anny rozwinął się już we wczesnym średniowieczu, jej mężem był św. Joachim. Na postumencie rzeźby św. Jana Nepomucena dwa reliefy, z przodu: święty jest wyrzucany z mostu Karola w Pradze do rzeki Wełtawy, z tyłu: królowa Joanna, żona Wacława IV Luksemburczyka, spowiada się u św. Jana.

Martin Früauf

Martin Früauf

Kościół parafialny jest bazyliką trójnawową. Nawa środkowa posiada sklepienie sieciowe (z polichromią z 1739 r. wykonaną przez Johanna Georga Etgensa z Brna), natomiast nawy boczne mają sklepienia krzyżowe. W kościele znajduje się szereg pięknych ołtarzy, rzeźb i innych dzieł sztuki. Opis wnętrza rozpoczynamy od malowidła na sklepieniu pod chórem organowym, które ukazuje uwielbienie imienia Jezus, poprzez działalność św. Ignacego Loyoli i św. Franciszka Ksawerego na wszystkich znanych wówczas kontynentach (Afryka – murzynka z kością słoniową, Europa – kobieta w płaszczu podbitym gronostajem, Ameryka – indianka z łukiem, Azja – kobieta w turbanie). Pomiędzy drzwiami do głównej nawy umieszczono figurę św. Jana Nepomucena. Na bocznej ścianie nawy południowej, na prawo od wejścia, epitafium ostatniego katolickiego księdza w XVI-wiecznej Świdnicy Martina Früaufa, zmarłego w wieku 99 lat w 1561 r. Jest to tzw. tron łaski.

W polu środkowym klęczy zmarły, nad nim zaś przedstawiona jest Trójca Święta. Powyżej łacińska inskrypcja głosi:

Tu leży pochowany lektor Martin Früauf, wierny ksiądz Chrystusa. Jako nauczyciel przewodził on szkołom, ucząc niewykształconą młodzież pożytecznych wiadomości; jako pasterz kierował następnie kościołem, pasał swą trzódkę Słowem Bożym, niezmordowanie działał pod zwierzchnictwem czterech naszych biskupów; ostatecznie zmarł on w pełni swych dni jako precentor, tak jakby miał śpiewać hymny i godzinki do Świętego Krzyża. Proś o zbawienie jego duszy, o pokój dla jego ciała i o wieczne życie dla obu, aby zostały połączone w przyszłym świecie“.

Poniżej znajduje się jeszcze jedna inskrypcja, z której wynika, że Früauf zmarł mając 99 lat 3 miesiące i 6 dni. Przy tej nawie znajduje się szereg kaplic.

Matka Boska Świdnicka

Matka Boska Świdnicka

Pierwsza z nich, poświęcona Matce Boskiej Świdnickiej, nazywana jest również marmurową – ze względu na jej obecny wystrój. Kaplicę ufundował ok. 1459 r. cech rzeźników, w okresie baroku została przebudowana. Na ołtarzu widoczne imię Maria z poprzeplatanych liter. W 1726 r. na sklepieniu namalowano m.in. sceny ukazujące klęski jakie dotykały Świdnicę: zarazę, głód i wojnę, panoramę miasta oraz postać księcia Bolka II. Znajdujący się tu ołtarz pochodzi z 1727 r. Ustawione na nim posągi przedstawiają rodziców Matki Boskiej: Joachima i Annę. Umieszczony na ołtarzu owalny obraz pochodzi z ok. 1480 r., ukazuję on Matkę Boską w słońcu.

Kolejna kaplica poświęcona jest św. Józefowi (ufundowana przez cech kramarzy w 1487 r.). Na ołtarzu znajduje się obraz przedstawiający św. Józefa, św. Jerzego i św. Krzysztofa. Obok obrazu ołtarzowego stoją figury tzw. świętych wojowników, powyżej biskupów: św. Wolfganga i św. Mikołaja, a następnie świętych diakonów: Wincentego i Wawrzyńca.

Na przeciwległej ścianie wisi olbrzymi obraz z ok. 1695 r. przedstawiający Świdnicę. Miasto ukazano jedynie w murach miejskich, bez przedmieść, ponieważ tam stanął niewiele wcześniej ewangelicki Kościół Pokoju pw. Świętej Trójcy. Ponad miastem namalowano Maryję jako jego patronkę. Dwóch aniołów trzyma kartusze: na jednym monogram IHS, na drugim czteropolowy herb Świdnicy. Na obrazie znajduje się również łacińska inskrypcja:

Sub tuum praesidium confugimus“, co znaczy: “Pod Twą opiekę uciekamy się“.

Warto zwrócić uwagę, że część domów stojących w obrębie murów miejskich ma dachy kryte gontem, inne zaś dachówką. Szczególnie imponująco przedstawiają się świdnickie umocnienia.

Płyta nagrobna Wilhelma Heinricha von Oberga

Płyta nagrobna Wilhelma Heinricha von Oberga

Najpiękniejszy opis tych obwarowań pozostawił nam żyjący na przełomie XVI i XVII w. Nikolaus Thomas

(…) Ze wszech stron otacza je mianowicie podwójna, szeroka, głęboka, wzmocniona kamieniem i usypiskami ziemnymi fosa. Na niej leży, wedle kolejności, siedem mostów, które nie są zbudowane z kamieni lub mocnego żelaza, lecz ich filary tworzą zbite z drewna rusztowania, a materiał budowlany [który został użyty do ich wykonania] jest lekki, aby go można było szybciej podnieść w górę i tym samym obcym oddziałom zabronić [do miasta] dostępu. Dalej ukazują się dwa mury zbudowane z kamieni łączonych trwale wapnem; nad nimi wznosi się trzeci, wyższy niż poprzednie, zbudowany z mocnego kamienia, widoczny z daleka z jego setką blanków i tyloma otworami strzeleckimi. Dwadzieścia cztery przedpiersia albo jak je lepiej nazwę wieże – bardzo piękny widok – są ukoronowaniem muru. Siedem bram o niezniszczalnej trwałości trzyma te mury w zamknięciu, aby nikt w czasie nocy nie mógł wtargnąć do śpiącego miasta i zaatakować zbrojnie niczego nie spodziewających się mieszkańców(…)”.

Następna kaplica nawy południowej jest poświęcona Trzem Królom. Została ufundowana przez patrycjusza świdnickiego Mikołaja Lwe ok. 1395 r. Znajdujący się w niej ołtarz z drugiej poł. XVII w. przestawia: pokłon Trzech Króli, wyżej aniołów oznajmiających urodzenie Chrystusa, obok którego figury św. biskupa Maternusa i króla Francji Ludwika Świętego. Na ścianie malowidło ukazujące św. Antoniego Padewskiego. Antepedium zawiera litery CMB (Caspar, Melchior, Baltazar). W ścianę kaplicy jest wmurowana płyta nagrobna pochowanego tu kanclerza księstwa świdnicko – jaworskiego i radcy cesarskiego Wilhelma Heinricha von Oberga zmarłego w wieku 48 lat w 1646 r.

Za opisaną kaplicą Chór Bractwa Maryjnego, zwany też Chórem Mieszczan (zbudowany ok. 1468 r. nad kaplicą św. Tomasza, dawną zakrystią). Podwójne schody prowadzące na chór znajdują się wewnątrz czteroprzęsłowej arkady, której górne zakończenie utworzone jest przez balustradę empory. Poręcze, balustrada i sklepienie są wykonane w formach późnogotyckich. Po bokach umieszczono w dwudziestym wieku figurki dwóch biskupów. Bezcennym zabytkiem tu się znajdującym jest gotycki ołtarz Maryjny ufundowany przez proboszcza Stanisława Bernwaldta w 1492 r., w formie pentaptyku, wzorowany na ołtarzu Wita Stwosza w kościele Mariackim w Krakowie.

Zaśnięcie Najświętszej Maryji Panny

Zaśnięcie Najświętszej Maryji Panny

Przedstawia on Zaśnięcie Najświętszej Maryji Panny. Klęcząca Maryja trzyma w ręku gromnicę, podtrzymuje ją św. Jan. Obok w szatach biskupich św. Piotr z naczyniem na wodę święconą, na nim data 1492. Ponadto widzimy św. Bartłomieja z otwartą księgą oraz pozostałych apostołów. Ponad tą grupą Bóg Ojciec w otoczeniu dwóch aniołów, przyjmujący duszę Maryji w swe ramiona. Skraj jej szaty pokryty jest łacińskimi inskrypcjami. Na skrzydłach ołtarzowych widzimy zwiastowanie Maryji, urodziny Chrystusa, ofiarowanie w świątyni, pokłon trzech króli, Chrystus na górze Oliwnej, pojmanie Chrystusa, biczowanie, cierniem ukoronowanie, ecce homo (oto człowiek), Chrystus dźwigający krzyż, ukrzyżowanie, zdjęcie z krzyża, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie Chrystusa. Zewnętrzne skrzydła ukazują szesnastu ustawionych naprzeciw siebie świętych, m.in.: Liboriusza i Erazma, Sebastiana i Rocha, Machariusza i Jodokusa, Antoniego Pustelnika i Onufrego. W predelli ołtarza znajdują się rzeźby: św. Jadwigi Śląskiej, św. Elżbiety Węgierskiej i św. Heleny.

Na przeciwległej ścianie do ołtarza zawieszono barokowy obraz przedstawiający księcia świdnickiego Bolka II Małego, uważanego tradycyjnie za fundatora świątyni. Ozdobne późnogotyckie wejście na chór jest uważane za jedno z najpiękniejszych dzieł tego okresu na Śląsku. Podczas remontu kościoła na przełomie XIX i XX w. odnaleziono na ścianie kaplicy, poniżej gurtu sklepieniowego, gotyckie malowidła przedstawiające św. Annę Samotrzecią – postać w czepcu i czerwonym płaszczu siedzącą na tronie. Otaczają ją aniołowie. Nad nią znajduje się relief przedstawiający zwiastowanie Maryji. Na przeciwko Mater amabilis, czyli ta która jest godna miłości. A nad tym zaś anioł z chustą św. Weroniki.

Jako ostatnia, w nawie południowej, znajduje się zakrystia. Jest to dawna kaplica ufundowana w 1342r. przez patrycjusza Konrada Sachenkircha, przebudowana na przełomie XVII i XVIII w. Nad wejściem do niej obraz św. Jana Franciszka Regisa, ufundowany w podzięce za jego orędownictwo w ocaleniu kościoła i kolegium jezuickiego przed pożarem w 1716 r. Przed zakrystią znajduje się płyta nagrobna proboszcza Hugo Simona zmarłego 22.07.1897 r. we Wiedniu. Pełnił on 32 lata posługę kapłańską w Świdnicy. Hugo Simon urodził się 27.06.1828 r. w Berlinie. Był kapelanem wojskowym i podczas wojny prusko – austriacko – duńskiej w 1864 r. wyróżnił się wielką odwagą. Jako pierwszy z krzyżem w ręku wszedł na duńskie umocnienia pod Dppel. Za swój czyn uzyskał Order Orła Czerwonego z mieczami i Krzyż Zasługi “Piis meritis”.

Nawę zamyka od wschodu kaplica św. Franciszka Ksawerego, obecnie zwana kaplicą Serca Jezusowego. Na jej ścianach znajduje się płaskorzeźba i obrazy przestawiające sceny z życia św. Franciszka Ksawerego, m.in.: krajobrazy z Dalekiego Wschodu i samotną śmierć świętego. Hugo Simon likwidując istniejące wcześniej dwa ołtarze poświęcone św. Franciszkowi Ksaweremu i Najświętszemu Sakramentowi stworzył z obu ołtarz Serca Jezusowego. W antependium tego ołtarza widzimy św. Jana Chrzciciela z owieczką, konchy do nabierania wody ze źródła i winogrona. Ponad ołtarzem wyrzeźbiona w drewnie ostatnia wieczerza, otoczona kłosami i winnym gronem, które przypominają wino i chleb. Dwa anioły trzymają wstęgę z inskrypcją o treści:

O Serce Jezusa, kocham Cię jak Ty mnie wcześniej ukochałeś“.

Ołtarz główny

Ołtarz główny

Powyżej Serce Jezusowe w otoczeniu promieni. Widzimy też litery IHS – odnoszą się do imienia Jezus, jak i jezuitów. Przy kaplicy, z lewej strony, ołtarz Św. Krzyża z licznymi reliefami z drewna. Na antepedium miedziany wąż podniesiony na krzyżu i scena opłakiwania Chrystusa. Nad mensą chusta św. Weroniki niesiona przez anioły, powyżej scena Ukrzyżowania. Wyżej aniołowie. W małych polach dookoła ołtarza znajdują się pozłocone reliefy odnoszące się do cierpienia Chrystusa i 30 judaszowych srebrników.

Ołtarz Główny jest podniesiony ze względu na znajdującą się pod nim kryptę. To dzieło Johanna Riedla, ukończone w 1694 r., jest wzorowane na barokowym ołtarzu w kościele Val – de – Grace w Paryżu. Ustawione tutaj rzeźby przedstawiają, w kolejności od południowej strony: św. Floriana, św. Franciszka Ksawerego, św. Wacława, św. Stanisława, św. Ignacego Loyolę i św. Jerzego. Nad ołtarzem króluje Najświętsza Maria Panna Królowa Wszechświata, Bóg Ojciec i Duch Święty. Siedem kolumn nawiązuje do biblijnej Księgi Przysłów:

“Mądrość wybudowała sobie dom i wzniosła siedem kolumn”

Na ścianie z prawej strony prezbiterium zawieszono olbrzymi obraz przedstawiający zamordowanie św. Wacława, dzieło słynnego śląskiego malarza barokowego Michała Willmanna z 1668 r. Naprzeciw niego jest obraz ukazujący śmierć św. Stanisława Szczepanowskiego. Oba przedstawiają patronów kościoła. Po prawej i lewej stronie ołtarza, wmontowane w ścianę, płyty z łacińskimi inskrypcjami odnoszące się do historii kościoła i zakonu jezuitów.

Kolejny ołtarz (z 1696 r.) poświęcono Niepokalanemu Poczęciu Najświętszej Maryji Panny. Antepedium pokazuje Arkę Przymierza. Powyżej relief z Esterą wstawiającą się za Żydami przed królem perskim. Główny relief ołtarza to motyw Niepokalanego Poczęcia – Maryja zgniatająca głowę węża, nad nią Duch Święty. Ponad ołtarzem anioł ze złotym sercem. Ołtarz otoczony jest małymi reliefami, nawiązującymi do postaci Maryji. Widzimy m.in. symbole występujące w litanii loretańskiej.

Nawę północną zamyka kaplica św. Ignacego Loyoli, dziś poświęcona Matce Boskiej Częstochowskiej. Obraz ołtarzowy z roku 1947 przedstawia patronkę tej kaplicy. W jego dolnej części namalowane słynne polskie kościoły, m.in. we Lwowie, Wilnie, Krakowie i w Częstochowie. Ponad obrazem ołtarzowym widoczne litery IHS oraz OAMDG, co oznacza Omnia ad maiorem Dei gloriam (Wszystko ku większej chwale Bożej). Po prawej stronie obraz przedstawiający św. Ignacego Loyolę i innych świętych wywodzących się z zakonu jezuitów: św. Franciszka Ksawerego, św. Franciszka Borgię, św. Alojzego, św. Stanisława Kostkę, św. Jana Franciszka Regisa, św. Jana Berchmansa i św. Franciszka od Hieronima. Ponieważ św. Ignacy Loyola był w początkowym okresie życia żołnierzem, chętnie przypisuje mu się miejsce w wojsku Chrystusa Króla, stąd też ponad ołtarzem umieszczono panoplia, czyli motyw dekoracyjny z elementami uzbrojenia i sztandarami. Po lewej stronie kaplicy stoi renesansowa, pięknie intarsjowana różnymi gatunkami drewna ławka z 1587 r. W posadzce późnogotycka płyta nagrobna rodziny Bernwaldt, wśród zmarłych wymieniony jest m.in. tutejszy proboszcz Stanisław.

Chrzcielnica

Chrzcielnica

Pierwszą kaplicą od wschodu przy nawie północnej jest kaplica Chrzcielna, zwana dawnej kaplicą Łaziebników. Oddzielona jest od reszty kościoła, piękną renesansową, kutą kratą z 1591 r. (wykonana przez świdnickiego ślusarza o nazwisku Andriss). Kaplicę zbudowano ok. poł. XV w. W jej posadzce znajduje się kamienne epitafium z roku 1669 rodziny von Schulzen auf Pilzen, dawnych właścicieli pobliskiej wsi Boleścin. Obrazy na ścianach nawiązują do siedmiu sakramentów świętych. Na uwagę zasługuje też barokowy obraz przedstawiający wygnanie Żydów ze Świdnicy. Stało się to w 1453 r., kiedy to oskarżono ich o zatruwanie studni. W czasie tortur mieli wyznać, że pohańbili hostię. Dnia 15 sierpnia 1453 r. siedemnastu żydów zostało publicznie spalonych, wszystkich pozostałych wypędzono po wieczne czasy ze Świdnicy, odebrano ich majątek, a synagogę zamieniono w kościół Bożego Ciała. Wielki obraz przedstawia zatruwanie studni, pohańbienie hostii oraz wypędzenie Żydów. Widzimy na nim również dekret króla Władysława Pogrobowca z dnia 7 marca 1454 r. dotyczący wspomnianych wydarzeń.

Na szczególną uwagę zasługuje piaskowcowa, ośmioboczna chrzcielnica, poświęcona Słowem Bożym przez pastora luterańskiego w dniu 1 listopada 1592 r. Na jej bocznych ścianach umieszczone są kamienne reliefy z następującymi przedstawieniami: potop, wprowadzenie rytuału obrzezania, Mojżesz podnosi swoją laskę, a Morze Czerwone zatapia Egipcjan, obrzezanie Jezusa, Filip chrzci sługę królowej Kandaces, św. Paweł nakłada dłonie, Jezus pozwala przyjść dzieciom do siebie i Jezus chrzczony przez św. Jana.

Za kaplicą Chrzcielną (w kierunku zach.) znajduje się ołtarz św. Jana Nepomucena. Ponad stołem ołtarzowym przedstawienie świętego.

Dalej kaplica poświęcona św. Jadwidze (dawna kaplica cechu krawców) z ołtarzem z końca XVII w. Jezuici poświęcili go świętym wdowom., które ukazane są w obrazie ołtarzowym autorstwa Franza Heigla: cesarzowa Helena ze Świętym Krzyżem, św. Jadwiga Śląska, św. Elżbieta Węgierska, św. Franciszka Rzymianka oraz św. Małgorzata Szkocka. Rzeźby nawiązują do postaci z obrazu ołtarzowego. Powyżej na obrazie przedstawiona jest św. Jadwiga przed krzyżem, zakończenie tworzy pokutująca Magdalena. Dwie rzeźby przedstawiające wdowy z mieczami są nierozpoznane. Na ścianie przepiękne drewniane epitafium z drugiej połowy XVII w. świdnickiego rajcy Andreasa Naucka i jego żony Ludmiły. Zmarli zostali przedstawieni w dolnej jego części. Obraz pośrodku epitafium ukazuje scenę z pierwszej księgi mojżeszowej Starego Testamentu – Jakuba przed faraonem. Na epitafium dwie inskrypcje, jedna z nich dotyczy bezpośrednio zmarłych:
W roku 1567 dnia 18 lutego odszedł w Panu czcigodny, rozważny pan Andreas Nauck, tutejszy rajca. Następnie w roku 1584 dnia 23 maja zmarła czcigodna, pełna cnót, pani Ludimilla z domu Pfoertner, jego małżonka. Im i nam wszystkim niechaj Bóg udzieli szczęśliwego zmartwychwstania w Dniu Sądu Ostatecznego“.

Gotyckie drzwi

Gotyckie drzwi

W krypcie pod kaplicą (stąd jej podwyższenie), są pochowani świdniccy jezuici.

Za opisaną kaplicą znajduje się ołtarz św. Judy Tadeusza. U stóp świętego przedstawienia osób, które zwracają się do niego ze swoimi troskami.

Obok niego gotyckie drzwi prowadzą do dawnej biblioteki. Są one obite na krzyż listwami żelaznymi, w polach w kształcie rombów przedstawione zostały na zmianę: Maria i archanioł Gabriel, śląski orzeł i czeski lew.

Trzecia kaplica nawy północnej poświęcona św. Janowi Chrzcicielowi, ufundowana została przez cech sukienników ok. 1474 r. Wyrzeźbione w antepedium imię Jezusa IHS oraz słowo Maria są razem posplatane. Na mensie ołtarza stoi figurka Chrystusa, tzw. “praskie dzieciątko”, czczone szczególnie na Śląsku w okresie kontrreformacji. Obraz ołtarzowy przedstawia św. Jana Chrzciciela w wieku męskim. Malowidło powyżej ukazuje go jako dziecko z małym Jezusem oraz obojgiem rodziców. Na szczycie ołtarza wizerunek z przedstawieniem głowy św. Jana na misie. Widoczne u góry figury przedstawiają św. Jana i św. Jakuba Starszego, zaś stojące po bokach głównego obrazu ołtarzowego ukazują św. Judę Tadeusza i św. Jakuba Młodszego. Na tylnej ścianie obraz. Na nim scena sądu nad św. Stanisławem przez króla Bolesława Śmiałego. W górnej części obrazu Bóg z płonącym mieczem i św. Jan Chrzciciel z owieczką. Symbolizuje to los biskupa krakowskiego, który jest powtórzeniem niesprawiedliwości dokonanej na św. Janie Chrzcicielu.

Jezus w Ogrójcu

Jezus w Ogrójcu

Obok tej kaplicy ołtarz poświęcony św. Dyzmie. Na nim wizerunek ukrzyżowanego świętego, wedle Ewangelii skruszonego łotra. Poniżej miłosierny Samarytanin z podróżnym, na którego napadli rabusie. Legenda twierdzi, że jednym z nich miał być św. Dyzma.

Za północnym wejściem do kościoła (bramą Oblubienicy) znajduje się pochodzący z ok. 1955 r. ołtarz Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Na ścianie nad ołtarzem umieszczono rzeźbę przedstawiającą Golgotę, z postaciami ukrzyżowanego Chrystusa, Najświętszej Maryji Panny, św. Marii Magdaleny i św. Jana Apostoła. Obok barokowa rzeźba ukazująca Chrystusa w Ogrójcu, dzieło Johanna Riedla. Po Ostatniej Wieczerzy Chrystus udał się z kilkoma uczniami do ogrodu Ogrójec (zwanego też Getsemane) na Górze Oliwnej. Podczas gdy uczniowie usnęli, Jezus zaczął się modlić, wówczas anioł podał Chrystusowi kielich goryczy.

Pieta

Pieta

Znajdująca się nieco dalej Pieta przedstawia Maryję trzymającą na swych kolanach martwego Chrystusa. Inskrypcja u podnóża tego gotyckiego dzieła brzmi: “Origo hujus 1499 imaginis est”, tzn. “Początek tego dzieła to rok 1499”. Data ta była kwestionowana, twierdzono jakoby rzeźba powstała w roku 1422.

Na Chórze Organowym (nad wejściem głównym) ustawiono dwuczęściowe organy z ok. 1705 r. z pięknymi rzeźbami Georga Leonharda Webera z pocz. XVIII w. na prospekcie organowym. Wśród nich rozpoznajemy św. Cecylię i króla Dawida w otoczeniu aniołów.

Na ścianach nawy środkowej wisi sześć wielkich prostokątnych obrazów, podchodzących z pocz. XVIII w., ze scenami z życia patronów kościoła: św. Stanisława i św. Wacława. Po lewej stronie św. Stanisław rozdziela swój majątek biednym – obraz ozdobiony herbem rodziny von Schaffgotsch, św. Stanisław ekskomunikuje króla Bolesława Śmiałego – obraz ufundowany przez kolegium Towarzystwa Jezusowego w Świdnicy, św. Stanisław wskrzesza zmarłego, który za niego składa świadectwo przed sądem – obraz ozdobiony herbem opata krzeszowskiego. Po prawej stronie: nieprzyjaciel św. Wacława rzuca mu się ze skruchą do nóg – podarunek hrabiów von Nimptsch, św. Wacław godzi dwie zwaśnione strony – dzieło podarowane przez hrabiego von Nostitz, św. Wacław zostaje przez cesarza uhonorowany znakiem godności królewskiej – obraz ozdobiony czteropolowym herbem Świdnicy (podarowany przez radę miejską). Mniejsze, owalne, przedstawiają od strony ołtarza: Zbawiciela i Maryję, poza tym świętych z zakonu jezuitów: św. Alojzego, św. Stanisława Kostkę, św. Jana Berchmansa, św. Jana Franciszka Regisa, św. Franciszka Borgię, św. Franciszka Ksawerego i św. Ignacego Loyolę.

Św. Ignacy Loyola

Św. Ignacy Loyola

Na konsolach przy filarach nawy głównej stoją posągi (dzieła Georga Leonharda Webera z lat 1709 – 1710) przedstawiające patronów dawniej istniejących kościółków przybramnych. Byli oni wraz z Najświętszą Marią Panną, św. Wacławem i św. Stanisławem uznawani za patronów miasta. Po lewej stronie od wejścia w kierunku głównego ołtarza: św. Barbara, św. Marcin, św. Wolfgang i św. Piotr, po prawej: św. Małgorzata, św. Wawrzyniec, św. Jan Chrzciciel, św. Mikołaj i św. Paweł. Początkowo rajcy miejscy wyrażali gotowość ufundowania tych rzeźb, zrezygnowali jednak z tego pomysłu, gdy dowiedzieli się, że każda z nich będzie kosztować nie mniej niż 50 florenów. Przy swoim zamiarze pozostał jedynie ówczesny burmistrz Neumann, który ze względu na to, że objął swój urząd w dzień św. Marcina, ufundował figurę przedstawiającą tego świętego.

Święty Marcin żył w IV w., był biskupem Tours. Uznawany jest za apostoła Galii. Wedle legendy ujrzawszy nagiego żebraka u bram miasta rozciął mieczem swój płaszcz na pół i oddał połowę nakrycia biedakowiNastępnej nocy ukazał mu się we śnie Chrystus nakryty ową połową płaszcza, stało się to powodem nawrócenia Marcina.

Pośrodku nawy głównej znajduje się barokowa ambona, dzieło Johanna Riedla z 1698 r.

Nad wejściem do ambony znajdujemy ulubione hasło jezuickie AMDG, co znaczy: ku większej chwale Bożej. Trzy pola w formie rombów przy podejściu do ambony ukazują w reliefach boskie cnoty: postać kobieca z krzyżem i kielichem oznacza – Wiarę, druga z kotwicą – Nadzieję, trzecia otoczona dziećmi – Miłość. W niszach balustrady ambony znajdują się przedstawienia czterech ewangelistów z ich symbolami. Na filarze umieszczony drewniany relief Chrystusa pouczającego. Na baldachimie ambony odnajdujemy czterech wielkich ojców Kościoła: papieża Grzegorza z gołębiem, biskupa Augustyna z chłopcem, biskupa Ambrożego z lwem i pustelnika Hieronima z trupią czaszką. W trzech niszach powyżej, znajdują się figury: Bożej mocy, Bożego słowa i Bożej mądrości. Po oby stronach filaru, który dźwiga ambonę, stoją figury św. Pawła i św. Piotra. Ambonę zwieńczają figury aniołów zwołujących głosem trąb na Sąd Ostateczny.

Nagrobek Stenzla Freunda ( 1541 r.) i jego żony Barbary

Nagrobek Stenzla Freunda ( 1541 r.) i jego żony Barbary

Na ścianach zewnętrznych świątyni zachowały się liczne epitafia. Idąc wzdłuż ściany północnej kościoła w kierunku wschodnim napotykamy na pierwsze z nich. To renesansowe epitafium przedstawia Ukrzyżowanego Chrystusa, poniżej zaś klęczą członkowie rodziny zmarłych. Na wspólnym epitafium Mathiasa Tschindera ( 1521 r.) i jego żony Anny z domu Freund ( 1534 r.) oraz Sebastiana Tschindera ( 1565 r.) i jego żony Anny z domu Becken ( 1564 r.) znajduje się inskrypcja:

W roku 1521 odszedł w Bogu czcigodny Mathias Tschinder, mieszczanin i rajca miasta Świdnicy, a w roku 1534 Anna Freundin jego małżonka, a następnie w 1565 r. Sebastianus Tschinder i w 1564 r. Anna Becken, jego żona. Niech Bóg będzie im łaskawy“.

Następny nagrobek należy do rajcy miejskiego Gregora Freunda, który aż do śmierci cierpiał na podagrę. Bardzo podobny pod względem formy do epitafium rodziny Tschinder jest nagrobek Stenzla Freunda ( 1541 r.) i jego żony Barbary ( 1531 r.). Czytamy tu:

Czcigodny Stenzel Freund, zmarł w roku 1541, 18 lipca, niechaj Bóg będzie mu łaskawy. W roku 1531, 24 grudnia zmarła czcigodna pani Barbara, żona Stenzla Freunda

Dalej epitafium rodzeństwa Jakoba i Sybilli Horstów (1571 r.).

Filis i Arystoteles

Filis i Arystoteles

Brama Oblubienicy. Ten gotycki portal posiada bogate przedstawienia figuralne. Widzimy tu św. Jana Chrzciciela, św. Piotra, matkę przytulająca swe dziecko oraz dwie uśmiechnięte twarze. Na szczególną uwagę zasługują dwie sceny rodzajowe umieszczone jako wsporniki górnej części portalu. Po prawej stronie wyrzeźbiono biblijną postać Dalilę obcinającą włosy Samsonowi, aby pozbawić go siły. Po lewej zaś greckiego filozofa Arystotelesa niosącego Filis na plecach. Filis należała do świty króla Filipa Macedońskiego, na którego dworze przebywał Arystoteles jako nauczyciel królewskiego syna (późniejszego Aleksandra Wielkiego). Arystoteles zapałał miłością do pięknej służki. Ta dawała mu pewne nadzieje, pod warunkiem, że pozwoli jej usiąść na swych plecach. Arystoteles spełnił jej zachciankę i wówczas usłyszał z jej ust: Jak łatwo ze starego mędrca zrobić osła. Obserwujący to stojący obok dworzanie zanosili się ze śmiechu. Te gotyckie przedstawienia miały ostrzegać przyszłych mężów przed kobiecą przewrotnością.

Dalsze epitafia po północnej stronie kościoła przedstawiają: nagrobek Kathariny Maiwirt (585 r.), epitafium bezimienne z reliefem zmartwychwstania Chrystusa i nagrobek pastora zmarłego w 1603 r. Epitafia po stronie południowej kościoła są niedostępne dla zwiedzających.

Idąc dalej w kierunku prezbiterium kościoła, napotykamy po lewej stronie na placu Jana Pawła II, na dwa neogotyckie domy. Jeden z nich to tzw. Dom św. Jerzego, wybudowany w 1891 r. jako szpital sióstr elżbietanek. Pomieszczenia tego obiektu wkrótce jednak okazały się niewystarczające, więc wybudowano nowy szpital (1928 r.) przy ul. Westerplatte.

Dawne kolegium jezuickie. Przy kościele znajduje się kolegium zbudowane w 1667 r. W 1800 r. król pruski przekazał jego większą część na potrzeby domu poprawczego. Został on otwarty w 1802 r. Znalazło tam schronienie 400 podopiecznych. Podział kolegium na część kościelną (służy obecnie jako dom parafialny) i świecką przetrwał do dnia dzisiejszego. Kolegium wybudowano na planie litery T. Posiada elewację barokową, która podzielona jest parami pilastrów toskańskich i ma przyziemia boniowane. Okna dolnej kondygnacji mają naczółki, w które wmontowano kule kamienne. Skrzydło północne zwieńczone barokowym tympanonem z wolutami i wazonami po bokach. W kolegium znajduje się obraz olejny przedstawiający wielki pożar Świdnicy. Wybuchł on 12 września 1716 r. o godzinie wpół do drugiej popołudniu w gościńcu “Pod Czarnym Krukiem”, który stał przed bramą Strzegomską. W następstwie straszliwego wiatru i ognia w ciągu czterech godzin spłonęło 165 domów. Wedle umieszczonej na obrazie inskrypcji pastwą ognia padły: południowa część ul. Grodzkiej, wschodnia strona ul. Zamkowej, północna część ul. Kotlarskiej (z arsenałem miejskim i magazynem prowiantu), zachodnia i południowa strona rynku, ratusz (cudem uratowano znajdujące się tu archiwum miejskie) wraz z wieżą, dom kupiecki i szmatruz, południowa strona ul. Pułaskiego, jatki, cała ul. Długa, ul. Daleka i Klasztorna, ul. Spółdzielcza za szkołą jezuicką, ul. Trybunalska i część ul. Różanej. Spłonęło wówczas wiele wspaniałych domów patrycjatu i szlachty, m.in. Pałac Oppersdorfów. Spaliły się też słynne w owym czasie prywatne biblioteki, jak zbiory Schobera, Ebersbacha i Milicha.